Wielokrotnie powiada się, iż ilu ludzi – tak wiele gustów, bądź ile osób - tak wiele zdań. Trudno się z tą prawdą nie zgodzić. Dokładnie to samo dotyczy naszych milusińskich. Na pewno nasze dzieci mnóstwo rzeczy sprawia, iż są odmienne, jednak zazwyczaj mają jedną cechę wspólną, to znaczy wielbią pluszowe zabawki. Każdy prawdopodobnie posiadał w dzieciństwie ulubionego misia, bądź króliczka. Pieski, zajączki, misie - pluszowych zwierzątek może być sporo, jednakże jedno je łączy, pełnią one dla dziecka rolę małego druha. Maskotki pluszowe to chyba najbezpieczniejsze zabawki. Pluszaki to po pierwsze miękkie zabawki, nie zdołają zatem poczynić malcowi żadnej krzywdy. Kłopot może wystąpić jedynie w sytuacji, gdy maluch ma alergię na kurz, mimo to także w takim przypadku rozwiązaniem ma szansę być maskotka pokryta hipoalergicznym materiałem. Pluszak daje malcowi poczucie bezpieczeństwa, a niekiedy dotrzymuje też towarzystwa, przede wszystkim jeżeli latorośl jest jedynakiem. Sam będąc dzieciakiem, zabierałem swojego pluszowego misia ze sobą wszędzie. Mój pluszowy miś gigant miał na imię Stefanek. Traktowałem go jak swojego młodszego braciszka, bo byłem jedynakiem, dzięki niemu nie czułem się już najmniejszy w rodzinie. Gdyby misie pluszowe umiałyby mówić, każdy z nich mógłby na pewno zaprezentować co niemiara fascynujących historyjek.